O komunikacji i marketingu Korony Kielce
- Napisał Jakub Zaczkiewicz
- Dział: Felietony
- Czytany 3067 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Zaplanowanie właściwej strategii komunikacji z kibicami nie jest łatwą rzeczą. Dziś prześwietlam, jak na tym polu radzi sobie ekstraklasowa Korona Kielce.
Nie od dziś wiadomo, że relacja na linii klub-kibic to bardzo istotna sprawa z punktu widzenia funkcjonowania współczesnego futbolu. W jaki sposób Korona Kielce działa na tym polu, każdy widzi, ponieważ odbiorcami tych działań są przecież wszyscy kibice.
Na pewno tym, co klub ze stolicy województwa świętokrzyskiego wyróżnia, jest Korona TV. Projekt ten można śmiało nazwać jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą, telewizją klubową w Polsce. Oczywiście jak zawsze, aby osiągnąć taki poziom, należy poświęcić sporo energii i czasu – co z resztą sam twórca w wywiadach przyznaje.
Jednak Korona TV to jedna z tych jaskółek, które wiosny niestety nie czynią i na tym polu jest jeszcze sporo do zrobienia.
Pierwszy z brzegu przykład to oczywiście zintegrowany system powiadamiania kibiców za pomocą SMS-ów. Jestem przekonany, że każdy kibic z pewnością byłby zadowolony, gdyby mógł w ten sposób otrzymywać wiadomości prosto z klubu. Taki system to oczywiście ogromne pole do zastosowania wszelkich kreatywnych rozwiązań. Jako przykład można podać tutaj chociażby Lecha Poznań, który przesyła swoim fanom wszelkie informacje z życia klubu. Dodatkowo osoby, które zakupiły karnet, mogą liczyć na specjalne powiadomienia o zbliżających się transferach do klubu.
"Kolejne wzmocnienie Kolejorza! W piątek przylot, testy medyczne i więcej szczegółów" – taką wiadomość na swoje telefony otrzymali wszyscy karnetowicze przed transferem Vladimira Volkova do Lecha Poznań.
Dzięki temu wzmacniana jest nie tylko więź kibica z klubem, lecz także stanowi to dodatkową zachętę do zakupu karnetu - można?
Jak pokazuje praktyka, najczęściej takie wiadomości wykorzystuje się chociażby przy powiadomieniach o wyniku. Ktoś powie, że przecież zawsze można wejść na stronę i szybko wynik sprawdzić, jednak czy nie byłoby miło otrzymać informacje, jakim wynikiem skończył się mecz „złocisto-krwistych” tuż po zakończeniu spotkania prosto na kibicowski telefon?
Zresztą taki system mógłby z powodzeniem być zastosowany również do działań wspierających sprzedaż produktów, które oferują sponsorzy poprzez tzw. targetowane wysyłki SMS. Jestem przekonany, że żadna z firm wspierających kielecki klub nie pogardziłaby taką pomocą.
Kolejną kwestią jest dostępność osób sterujących klubem dla kibiców. Oczywiście od czasu do czasu organizowane są spotkania kibiców z prezesem Krzysztofem Zającem, lecz nasuwa się pytanie, czy to wystarczy? W ostatnim czasie mocno nasiliły się głosy niepokoju płynące od kibiców w związku z masowym odpływem piłkarzy. Odnoszę wrażenie, że w tym przypadku nieco zabrakło uspokojenia nastroju kibiców. Pewnie ten kłopot zniknie, jeśli Korona dobrze wskoczy w sezon. Gdyby tak się jednak nie stało, to negatywne głosy będą ciągle wzrastać i prędzej czy później będzie trzeba to wszystko kibicom jakoś wytłumaczyć. Ich głosu z pewnością nie wolno lekceważyć.
Należy także wspomnieć o pozytywach, których w tej materii nie brakuje. Media społecznościowe, które są przecież fundamentem wszelkich działań komunikacyjnych, funkcjonują bez zarzutu. A musimy pamiętać, że według badań aż 88% kibiców właśnie w ten sposób pozyskuje informacje o klubie. Interesującą inicjatywą było również dodawanie limitowanego szalika dla każdego, kto zakupił karnet.
Oczywiście zarówno działania marketingowe, jak i wizerunkowe prowadzone w profesjonalnym klubie sportowym, są na tyle obszerne, że można byłoby napisać na ten temat pracę magisterską. Mam nadzieję, że wciąż na tym polu poszukiwane będą kreatywne rozwiązania, zaś sam klub będzie miał odwagę mierzyć się z także z trudnymi tematami w tym zakresie.
Jakub Zaczkiewicz
Choć to scyzoryk z importu, to w Kielcach czuje się jak u siebie w domu. Wielki entuzjasta najsilniejszej ligi piłkarskiej na świecie, czyli polskiej Ekstraklasy. Autor cyklu „Optyka scyzoryka”.