Ocena kibica: Jagiellonia Białystok - Korona Kielce (4:1)
- Napisał Maciej Barwinek
- Dział: Ocena kibica
- Czytany 1769 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Jeśli tak dalej pójdzie, to o wyjazdowych wygranych Korony zaczną pisać w podręcznikach do historii. Mamy już marzec, a ostatnie zwycięstwo poza domen Koroniarze odnieśli 5 listopada w Niecieczy. Spotkanie w Białymstoku po raz kolejny pokazało, że Korona na obcym terenie to zdecydowanie inna drużyna niż ta, którą znamy z Kolporter Areny. Wygląda to tak, jakbyśmy grali w pełną wersję gry komputerowej, a po tygodniu zamienili ją na demo. Zdecydowanie, pressing i agresja odchodzą w zapomnienie. W zamian za to dostajemy asekuracyjną grę, piłkarzy schowanych za podwójną gardą, od czasu do czasu próbujących przedrzeć się pod bramkę rywala. Mamy 32 punkty i jesteśmy na 8 miejscu w tabeli, ale żeby się w niej utrzymać trzeba zacząć punktować na wyjazdach. W niedzielę mecz z Cracovią, a 31 marca bój ze Śląskiem. Trenerze, chcemy zobaczyć pełną wersję Złocisto-Krwistych w obu najbliższych spotkaniach!
Milan Borjan 3 – gol samobójczy oraz niepewna interwencja przy trzeciej straconej bramce.
Vladislavs Gabovs 2 – niemiłosiernie ogrywany przez Cernycha. Już w pierwszej minucie po jego poważnym błędzie mogło być 1:0 dla Jagiellonii jednak tym razem do Łotysza uśmiechnęło się szczęście. Zabrakło go w dalszej części meczu, a kumulacja pecha (nieumiejętności gry w piłkę) nastąpiła w 70 minucie.
Radek Dejmek 3 – powolny, nie nadążał za akcjami rywali.
Djibril Diaw 3 – elektryczny, niepewny w swoich poczynaniach. W 34 minucie nie zdążył upilnować Sheridana.
Rafał Grzelak 3 – nie wychodziło mu zupełnie nic. Niecelnie podawał, głupio tracił piłkę, a do tego popełnił fatalny błąd, który kosztował kielczan utratę pierwszej bramki.
Mateusz Możdżeń 4 – nie popełnił rażących błędów, ale też nie natchnął kolegów do lepszej gry.
Jakub Żubrowski 3 – słabszy występ Kuby można chyba wytłumaczyć pomyłką trenera. Widać było, że Żubrowski w 100% skupiał się na pilnowaniu Vassiljeva, kompletnie zapominając o tym, że gra się również do przodu. Przykro było patrzeć, jak blisko 10 lat starszy Estończyk ucieka młodemu Koroniarzowi niczym Usain Bolt.
Vanja Marković 4 – przeciął kilka groźnych piłek.
Miguel Palanca 3 – bezproduktywny, przyzwyczaił nas do zdecydowanie lepszej gry.
Dani Abalo 4 – walczył, próbował, ale to ciągle za mało. Mecz mógł potoczyć się inaczej, gdyby udało mu się strzelić gola na 2:2.
Ilijan Micanski 5 – Bułgar przypomina trochę Grzegorza Piechnę. Umie się ustawić i wykorzystać swoje sytuacje. Gdyby tylko koledzy z zespołu wypracowywali mu ich więcej.
Jacek Kiełb 2 – osłabiony przeziębieniem „Ryba” wszedł na boisko w 73 minucie. Zmarnował szansę na umieszczenie piłki w siatce, a po jego stracie Cernych pogrążył kielczan strzelając czwartego gola.
Maciej Górski – grał zbyt krótko, aby wystawić ocenę.

Maciej Barwinek
Student dziennikarstwa na UJK. Kibicowskim okiem ocenia zawodników po meczach.