log in

Wpisy

Artykuły filtrowane wg daty: piątek, 20 październik 2017 - Koroniarze.pl - Kielecki magazyn sportowy, piłka nożna, wydarzenia świętokrzyskie

Przedmeczowo: Górnik Zabrze – Korona Kielce

Korona Kielce ponownie przedłużyła serię spotkań bez porażki do czterech w Ekstraklasie i do pięciu wliczając Puchar Polski. Imponujące, ale Żółto-Czerwonych stać na dalsze śrubowanie tej serii. Po pewnej wygranej dwa do zera nad Wisłą Płock Korona zanotowała awans i wróciła do górnej połowy tabeli, rozsiadając się na siódmej lokacie. Cieszy dobra forma i zachowane czyste konto, ale jeszcze bardziej styl i dobrze wykorzystane stałe fragmenty gry. Rywal tak naprawdę nie zdołał zaistnieć na Kolporter Arenie i do Płocka wrócił bez choćby gola. Ale i tym razem nie ma czasu, by zbyt długo rozwodzić się nad tą wygraną, bo kolejny mecz już w piątek. A rywalem Korony będzie rewelacja sezonu, beniaminek rozgrywek, Górnik Zabrze. Początek spotkania na stadionie przy ulicy Roosvelta w Zabrzu o godzinie 20:30 obwieści gwizdek arbitra Tomasza Kwiatkowskiego. Transmisja telewizyjna do zobaczenia na żywo w Canale + Sport, a relacja radiowa jak zawsze na antenie Radia Kielce.

Na najwyższym poziomie rozgrywek Korona i Górnik starły się do tej pory dziewiętnaście razy. Zdecydowanie lepiej radzi sobie w tej rywalizacji zespół prowadzony przez Gino Lettieriego, wygrywając jak dotąd dziesięć pojedynków, a przegrywając zaledwie czterokrotnie. Pięć razy oba zespoły dzieliły się punktami. Korona ma również lepszy bilans bramkowy, strzeliła dwadzieścia osiem bramek goalkeeperom Górnika, tracąc osiemnaście. W ostatnim meczu pomiędzy Koroną a Górnikiem padł bezbramkowy remis, ale dla pocieszenia należy dodać, że był to jeden z zaledwie trzech takich wyników w historii rywalizacji Dumy Kielc z Górnikiem Zabrze.

Górnik jest prawdziwą sensacją tegorocznych rozgrywek. Po powrocie do Ekstraklasy zespół z Zabrza od początku utrzymuje się w czubie tabeli i po dwunastu kolejkach zajmuje drugie miejsce, z identycznym dorobkiem punktów co Lider z Poznania i trzecie w tabeli Zagłębie Lubin, które pokonało Zabrzan w ostatniej serii spotkań trzy do dwóch. Dwadzieścia dwa punkty na koncie beniaminka robią bardzo pozytywne wrażenie, zwłaszcza, że grając u siebie celuje on w zwycięstwo nad Koroną, które może dać mu fotel lidera Lotto Ekstraklasy. Po piętach Górnika depczą jednak aż cztery ekipy: wspomniane Zagłębie z dwudziestoma dwoma punktami, Jagiellonia Białystok i Wisła Kraków z dwudziestoma oczkami oraz Legia Warszawa z dziewiętnastoma punktami. Górnik w obecnych rozgrywkach wygrał już sześć spotkań, cztery razy remisował, dwa razy przegrywał, strzelając dwadzieścia pięć bramek, co jest  najlepszym wynikiem w lidze, tracąc przy tym siedemnaście goli.

Korona Kielce po dwunastu rozegranych meczach traci do Górników cztery oczka, bo zgromadziła do tej pory punktów osiemnaście, wygrywając pięć spotkań, remisując w trzech pojedynkach i cztery przegrywając. Czternaście goli zdobytych w dotychczasowych starciach i dwanaście straconych to jeden z najlepszych bilansów bramkowych drużyny na tym etapie sezonu od kilku lat. Ponadto drużyna jest na fali wznoszącej. Nie przegrała od czterech spotkań w Ekstraklasie, trzy z nich wygrywając. Drużyna czuje się też swobodniej, bo uciekła od strefy spadkowej na dosyć bezpieczne dziewięć punktów. Piłkarzy motywuje nie tylko dobra forma, ale realne szanse dalszego marszu w górę tabeli. Do szóstej w lidze Legii tracą przecież tylko punkt, a do piątego i czwartego miejsca zaledwie dwa. A jednak grupa pościgowa również jest liczna. Punkt mniej od Żółto-Czerwonych maja Śląsk Wrocław i Wisła Płock, a dwa mniej mają ekipy z miejsc dziesięć i jedenaście, więc w razie porażki Korona może spaść właśnie na jedenastą lokatę. Remis w obecnej sytuacji również będzie cenny dla Korony, bo zdobyty na tak trudnym terenie jak ten w Zabrzu może okazać się kluczowy w końcowym rozrachunku. Bez wątpienia rację ma trener Lettieri, mówiąc, że na tym etapie rozgrywek Korona musi być jak wiewiórka i korzystać z dobrej formy, póki sprzyjają temu warunki, gromadząc jak najwięcej punktów.

Wydaje się, że zespół gospodarzy, którego trenerem jest doskonale nam znany Marcin Brosz, wyrasta na faworyta najbliższego pojedynku. Przemawia za tym stabilniejsza forma i świetna gra w ofensywie. Górnik nie ma w składzie wielkich gwiazd, ale mimo to zdołał stworzyć najlepszą ofensywę w Lotto Ekstraklasie. Ta ofensywa jest oparta przede wszystkim na szybkich, kombinacyjnych akcjach i niekonwencjonalnych rozwiązaniach pod polem karnym rywali. Prócz tego bardzo trzeba uważać na stałe fragmenty gry gospodarzy, bo strzelają po nich sporo goli. Wydawać by się mogło, że tak ofensywnie grający zespół musi mieć problemy w defensywie, ale Górnik zaprzecza tej tezie. Ma bardzo solidną defensywę i choć stracił więcej goli niż Korona, to jednak ich gra w obronie wygląda na stabilną i nie traci głupich bramek. Scenariusz tego meczu wydaje się być oczywisty: Górnik będzie prowadził grę, a Korona spróbuje zdobyć gola z kontry lub po stałym fragmencie gry, próbując przeciwstawić rywalom wolę walki i zaciekłą obronę. Mimo to wszystkie znaki na niebie i ziemi sugerują, że wygrają gospodarze. Obyśmy się pomylili, ale nasz typ to dwa do jednego dla Górnika Zabrze.

Najlepszym graczem Górnika jest w tym sezonie Igor Angulo. Hiszpan znakomicie wprowadził się do Lotto Ekstraklasy i od razu został jej czołowym strzelcem. Szybki i dynamiczny, świetnie drybluje, ale przede wszystkim wykańcza akcje z taką swobodą, jakby w życiu nic innego nie robił. Obrońcy Ekstraklasy nie potrafią go powstrzymać. Czy kryje go dwóch czy nawet trzech zawodników, on i tak potrafi urwać się rywalom i wepchnąć piłkę do bramki. Koroniarze muszą się naprawdę bardzo postarać, by wyłączyć go z gry.

Po początku sezonu, kiedy bramki strzegł Zlatan Alomerowic wydawało się, że Maciej Gostomski będzie powoli przyzwyczajał się do ławki rezerwowych, ale w ostatnich meczach Maciek wskoczył między słupki i nie zamierza dać się wygryźć. Broni naprawdę świetnie, jest skoncentrowany i skuteczny na przedpolu. Broni strzały, sytuacje sam na sam i wyłapuje dośrodkowania, kierując przy tym całą defensywą. Z nim za plecami reszta drużyny czuje się bardziej komfortowo, bo wie, że Maciek potrafi bronić nawet w beznadziejnych sytuacjach. Z nim w składzie rosną szanse na korzystny wynik w meczu z Górnikiem.

Po nieco łatwiejszym meczu u siebie z Wisłą Płock Koronę czeka trudniejszy sprawdzian na gorącym terenie. Trzynasta kolejka Lotto Ekstraklasy zapowiada się niezwykle emocjonująco, a pojedynek w Zabrzu będzie jednym z dań głównych. Przed nami starcie dwóch ofensywnie usposobionych drużyn, które wiedzą, czego chcą i co mogą osiągnąć, jeśli zdobędą komplet punktów. Dlatego czeka nas ciekawe widowisko, które mimo iż faworytem jest zespół gospodarzy, może wygrać Korona Kielce.

Subskrybuj to źródło RSS

Zawodnicy

Log in or create an account