log in

Wpisy

Nie nadstawiać drugiego policzka

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

To był najsłabszy mecz obecnego sezonu w naszym wykonaniu. To nie tak, że Cracovia była zespołem dużo lepszym, na co wskazywałby wynik. Oni po prostu wykorzystali swoje szanse. Wczorajszy mecz przypominał ten nasz z Zagłębiem, kiedy to lubinianie atakowali często i za każdym razem nieskutecznie. Wczoraj efektywność nie była naszą domeną.

Przerwy pomiędzy meczami są jednak zbyt krótkie, by rozpamiętywać porażkę, nawet tak dotkliwą. Skupmy się zatem na pozytywach, bo i one wbrew pozorom się znajdą.

Po pierwsze cieszy powrót Krzyśka Kiercza na murawę. Jego występ, biorąc pod uwagę długość przerwy w grze, należy nazwać przyzwoitym. Gratulujemy i życzymy dalszej zwyżki formy.

Po drugie - Tomek Zając. I to pomimo tych dwóch akcji, które można było lepiej wykorzystać. Gdy wszedł z ławki, wprowadził sporo młodzieńczej spontaniczności. Szybki, zwrotny, żywiołowy i waleczny – jeszcze będą z niego ludzie.

Kolejny pozytyw to roszady kadrowe trenera Brosza. Nam ten facet imponuje. Testuje młodych – wczoraj mogliśmy zobaczyć w końcówce meczu kolejną nową twarz, tj. Huberta Laskowskiego. Tego samego, który w ostatnim spotkaniu Wisły II z Koroną II zdobył zwycięskiego gola. Skoro mamy problemy finansowe, skutecznego napastnika z kolei wciąż brak, to warto go poszukać wśród naszej młodzieży.

I ostatnia kwestia z pozytywnych – nawet przy 0:3 nie odpuściliśmy meczu, co przecież często się zdarza przy takim wyniku. Staraliśmy się tworzyć akcje do ostatniej minuty, choć wiadomym było, że nie uda się już nawet zremisować. Taką postawę się ceni, czemu wyraz dali m.in. kibice z młyna, których doping był w tym meczu wyjątkowo głośny.

Nie nadstawiajmy zatem drugiego policzka, jadąc do Warszawy. Z Poznania udało się przywieźć cenny punkcik. Dlaczego miałoby się nie udać tym razem?

Alek Szczykutowicz

Redaktor naczelny, czyli ten, który wszystko ogarnia, także pod względem technicznym. Kopie piłkę nie gorzej niż niejeden chłopak z Ekstraklasy. Tylko czasu brak.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Zawodnicy

Log in or create an account