log in

Wpisy

Korona Kielce - Lechia Gdańsk - komentarz do meczu

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 Dzięki trzem punktom zainkasowanym w meczu z Lechią skończyliśmy rundę zasadniczą na 9. miejscu. Wynik to dobry biorąc pod uwagę fakt, że na początku jesieni byliśmy pewnym kandydatem do spadku… Niestety, natura ludzka jest tak skonstruowana, by apetyt rósł w miarę jedzenia, tak więc obecnie 9. lokata niewielu w Kielcach cieszy. Nie wiem dlaczego, ale nasunęły się skojarzenia z olimpiadą w SLC – podobnie czuć się musiał Hannawald przy podpartym skoku, kiedy zajął…4. miejsce, tuż poza podium. Tym podium dla nas miała być właśnie górna ósemka – nagroda za dobrą, równą i (do czasu) niepokonaną grę. A potem przyszedł feralny mecz z Wisłą. Jedno potknięcie i cały misterny plan wziął w łeb. Długo będziemy jeszcze przełykać tę porażkę. A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że narzekamy bez pretensji do drużyny, bo oni na wiosnę dają z siebie wszystko - taki lament dla samego lamentu, żeby lżej człowiekowi na sercu było.

Co do samego już meczu z Lechią – bramkę Kapo typujemy na najładniejszego gola tego sezonu w wykonaniu Korony (nie mylić z samą akcją, bo tu bez wątpienia kwartet Kapo-Carlos-Porcellis-Kiełb), celnego strzału z takiego kąta nie powstydziłby się nawet Messi. „Zabawa” Carlosa z Lechistami w polu karnym też warta przyklaśnięcia. Cieszy kolejna bramka Porcellisa, powoli zaczynamy się do niego przekonywać, a do niedawna uważaliśmy go za niewypał transferowy Tarasiewicza. Serc naszych jeszcze nie podbił, ale dał Koronie gola na 3 punkty i dzięki mu za to. 

Ostatnio zmienianyponiedziałek, 15 czerwiec 2015 17:21
Aneta Grabowska

Niepoprawna optymistka, wierzy, gdy inni już przestali. Humanistka - to wiele o niej mówi. Nierzeczowa, nieobiektywna, zakochana w Koronie miłością romantyczną. Łukasz Sierpina znajduje się na podium jej ulubionych piłkarzy – między Gerrardem i Owenem.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Zawodnicy

Log in or create an account